Kuba Kucharski w rozmowie z Agnieszką Pacek dla Kuriera Mrągowskiego
W listopadowym numerze “Kuriera Mrągowskiego” Kuba Kucharski odpowiada na pytania Agnieszki Pacek. Głównym tematem rozmowy były wspomnienia z rodzinnego Mrągowa. Z czym się kojarzy to miasto Kubie Kucharskiemu? o marzeniach z dzieciństwa… planach na przyszłość…jaki dziś jest Kuba Kucharski ?
Jaki był Kuba „od podwórka”, czyli jako młody chłopak?
— Pamiętam, że w podstawówce brałem udział w konkursach ortograficznych. To była moja mocna strona. Zajmowałem czołowe miejsca. Kiedyś krótko uczęszczałem do „Bazy Mrągowo”. Jednak szybko się zniechęciłem, bo już od pierwszej lekcji kazano nam czyścić łódki, a ja chciałem pływać. Nie byłem tak zapalonym żeglarzem jak mój tata. On kocha to i dużo pływa. Byłem bardzo aktywny sportowo i próbowałem różnych rzeczy. Grałem w mrągowskim klubie piłkarskim „Mrągowia”, byłem również członkiem szkolnej drużyny przy Szkole Podstawowej nr 1. Oprócz tego biegałem, skakałem w dal odnosząc sukcesy pomimo tego, że wzrostu koszykarza nigdy nie miałem, ćwiczyłem karate i jeździłem na zawody. Uczęszczałem na zajęcia do teatru „Mańja” prowadzonego przez Jerzego Rulko. Później, na studiach, zrobiłem sobie kurs aktorski. Wbrew pozorom jestem człowiekiem nieśmiałym i takie doświadczenia pomagają mi w obecnych wystąpieniach publicznych. Próbowałem swoich sił w chórze. Chciałem być pilotem i latać na odrzutowcach, ale przez zapalenie ucha w dzieciństwie nie przeszedłem badań do szkoły lotniczej w Dęblinie. Jak widać miałem dość aktywne dzieciństwo.
Cały wywiad do przeczytania m.in. tutaj:
http://mragowo.wm.pl/546972,Kuba-Kucharski-od-podworka-Opowiesc-o-pasji-i-marzeniach.html